|
|
Autor |
Wiadomość |
darkreven
Moderator
Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zakon Paladynów Najświętszego Promiennego Serca
|
Wysłany:
Wto 7:54, 13 Wrz 2005 |
|
Mniam! Jest dział BG! ^^
A więc tak: tutaj możecie pisać wasze oceny co do "Wrót Baldura" i dodatku doń "Opowieści z Wybrzeża Mieczy".
Co tyczy się mnie - kocham tę grę za:
-Rewelacyjną fabułę
-"Rozruszanie" rynku cRPG
-NPC'ów
-Niesamowitą grywalność
-Doskonałe spolszczenie
Piszcie!
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez darkreven dnia Nie 11:20, 23 Paź 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Fyo
Moderator
Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 8:53, 13 Wrz 2005 |
|
hehe BG... Ciekawy chumor, świetna fabuła, NPC. Przy tej grze łącznie spędziłem w ci** czasu. Jak siadałem o 16 to kończyłem po 22 za pytaniem: "Już tak późno?". Gra jest rewelacyjna Polecam ją gorąco każdemu fanowi tego typu gier!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Luke_Flamesword
Kot
Dołączył: 15 Wrz 2005
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Czw 21:07, 15 Wrz 2005 |
|
Ja kocham Baldura za rozmach, swobode i odrobine humoru. To jeden z najlepszych RPGów jaki dotąd powstał, więc minie wieeeeele lat za nim odejdzie w zapomnienie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Renkar
Kot
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nunsirill
|
Wysłany:
Wto 20:18, 27 Gru 2005 |
|
No prosze nie bluznic szlachetny Flameswordzie , zywie nadzieje ze nie odejdzie . No ale ... Przede wszystkim swoboda- mozemu pujsc gdzie dusza poniesie , kompletna alinijnosc to przeciesz sens fantasy , zeby odkrywac nieznany swiat i muc pujsc wlasna droga . No i oczywiscie zwiazany z tym klimat ,a takze (przynajmniej w moim przypadku ) sentyment do starych dobrych zarwanych nocy spedzonych przed Wrotami .
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
aaa4
Kot
Dołączył: 16 Mar 2017
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 14:30, 16 Mar 2017 |
|
McIver oddalil sie z ulga, zastanawiajac sie, czy mial do czynienia z lojalistami, czy buntownikami. Chryste, jesli czesc jednostek zbuntuje sie, a czesc nie, rozpeta sie tu prawdziwe pieklo. Kolejne skrzyzowanie i kolejna ciemna i pusta ulica, gdzie niedawno jeszcze po zalanych swiatlem chodnikach spacerowaly tlumy rozesmianych szczesliwych ludzi, sluzby i dzieci. Tego wlasnie najbardziej mi brakuje, pomyslal. Smiechu. Ciekawe, czy kiedykolwiek jeszcze powroca dawne czasy.
Dzien w biurze byl frustrujacy. Telefony nie dzialaly, lacznosc radiowa byla zla i nie udalo sie wywolac zadnej z baz. Ponownie nikt z personelu nie przyszedl do pracy, co jeszcze bardziej go zirytowalo.
-Jutro bedzie lepiej - mruknal pod nosem i przyspieszyl kroku, czujac sie nieswojo na pustej ulicy.
Ich blok mieszkalny mial piec pieter, zajmowali jeden z apartamentow na samej gorze. Klatka schodowa byla slabo oswietlona, napiecie znow obnizone do polowy, winda nieczynna od kilku miesiecy. Wspinal sie znuzonym krokiem po schodach; ledwo cmiace sie zarowki dodatkowo go przygnebialy. Ale w mieszkaniu palily sie swieczki i na ich widok od razu poprawil mu sie humor.
-Czesc, Genny! - zawolal glosno, po czym zaryglowal za soba drzwi i powiesil w przedpokoju stare palto. - Czas na whisky!
-Duncan! Jestem w jadalni, chodz tu na chwile.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |